Podoba Ci się seria #ArtistRapChallange? Udostępnij ten kawałek swoim znajomym!Facebookhttps://www.facebook.com/Ghostwritter.SzekspirWokalu do tego projektu
Tam, gdzie nikt nie mieszka Ta farba na wersach Świeża jak łyk powietrza Ty też masz te miejsca Gdzie wszystko flawless Z sufitu Zdrap mnie z sufitu, zdrap mnie z sufitu Z sufitu Zdrap mnie z sufitu, zdrap mnie z sufitu Bang & Olufsen nie Harman Kardon V8T nie AMG pod maską Na jawie sen, na pilocie auto To KGM, mijam kolejne miasto
Archetypy kobiecości według Junga. Archetypy męskości obecne w naszej nieświadomości zbiorowej uosabiane poprzez mitologicznych Bogów. Ma ona dwa poziomy, na których przechowane są informacje: pole morficzne w postaci energii wokół Twojego DNA jest to tzw. poziom poglądów genetycznych, poglądów Twoich przodków lub aurze, czyli
Kali Lyrics. "Koń Trojański". Prawdziwy chłopaku, ja nigdy nie będę sztuczny. Ci sztuczni chłopacy nigdy nie będą prawdziwi. Niech cie to nie zdziwi,gdy zobaczysz ich w lodówce. Niby nie chcą do tv,ale chcieliby na stówce być. To marne kity jako widz nie bądź głupcem. Lepiej niech napiszą CD,skończą na przebudówce.
PSR - Tu gdzie żyjemy lyrics [Zwrotka 1] Chodź to Ci pokaże jak to tutaj wygląda Gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła Jak polegasz na modłach to pewnie jesteś pusty Bo tutaj nie ma Boga W wino nie zmienia się woda Zjebiesz raz ,tu nie ma przebacz morda Sprzedałeś tajemnice, czeka Cię z kurestwem torba Już czekają wspólnicy, zduszą Cię jak anakonda Niech każda
Kordian kg a nie jest milionern - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
Stream Kali - Tu Gdzie Żyjemy (prod. PSR) by DJ koksu on desktop and mobile. Play over 320 million tracks for free on SoundCloud.
CD "Sentymentalnie" dostępne w sklepie: http://ganjamafiashop.com/372-cd-kaligibbs-sentymentalnie.html3 CD Pack: http://ganjamafiashop.com/preorder/374-3-cd-
Chinatown Lyrics. [Refren: Paluch] Ziomy idą spać, mordo, gdy zapieje kogut. Orient jak na Chinatown, gdy na dzielni spokój. Ciągle pod naciskiem, my walczymy jak Szogun. Tutaj gdzie na misce
Gdy zgaśnie słońce, nie czuj się osamotniony. Bo w mroku czekam ja, niosę światło, bądź spokojny. W obliczu zła pokaż, że dobra jesteś godny. Przestań się bać, weź do serca ognia
D53it. 1. Gdy wypluwam z siebie słowa znika bon ton Kali a nie Sean Paul Zapnij pasy bo latam wyżej niż Concorde Dla prawdziwych wita , dla łaków homonto By odnaleźć mnie człowieku zbędny Tom Tom Jak nie łapiesz tego rytmu to się ciąg stąd To uliczna partykuła, spod wkurwionego pióra Szanuje mnie ulica, gardzi tym prokuratura Kolejna chmura, wznoszę się na wyższy pułap Kolejny postulat, z myślą nie o tronie króla Gruba pula w gula temu co mu to nie hula Nie jednego ura bura krocze zdobi się kula Taki nie zakuma słów które na tych bitach turlam Pasuje tu jak ulał jak do Bradzkiej Turnau. Ref. Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co na non stopie pali, pali Nie prowadzę po pijaku płynę na dymu fali Lolek się tli Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co nie poda ręki policji Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma takiej siły Do końca mych dni 2. Ja nie robię tej muzyki dla kiwki Nie dla hajsu, sławy i głupiej dziwki Palę lolki, nie wodorosty z fifki I mam wyjebane na podejrzane używki. Jadę na relaksie bez przypinki Ale tam gdzie gram płoną budynki Moje słowa w furach, na ustach i na murach Jestem tutaj będę bratku nie zamulam Masz tu rap co wygina kraty w murach Dobrych chłopaków leczy a kreatury uczula Nie do zatrzymania kula dla tego ciula Co mu matula nie wytłumaczyła że na honor się nie ima Kumasz ten przekaz nie dla wszystkich Styl unikalny jak mych palców odciski Ref. Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co na non stopie pali, pali Nie prowadzę po pijaku płynę na dymu fali Lolek się tli Kali, Kali, Kali, Kali, Kali, Kali Tak ten co nie poda ręki policji Nie ma, nie ma, nie ma, nie ma takiej siły Do końca mych dni
Tu gdzie żyjemy Lyrics[Zwrotka 1]Chodź to Ci pokaże jak to tutaj wyglądaGdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądłaJak polegasz na modłach to pewnie jesteś pustyBo tutaj nie ma BogaW wino nie zmienia się wodaZjebiesz raz, tu nie ma przebacz mordaSprzedałeś tajemnice, czeka Cię z kurestwem torbaJuż czekają wspólnicy, zduszą Cię jak anakondaNiech każda konfitura wie jak tutaj to wyglądaTo nie moda, to prosty sposób życiaCzarny czarnym, biel białym, szarość zanikaWidoczna na chodnikach, na blokach, pełny odcieńJak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceńTu nie ma nic za darmo, chyba, że na lewo pajdaFrajer coś nawymyśla, czeka na przeguby kajdanGorzki czaj, nie szampanJak nie czaisz klimatu, to lepiej sobie darujDaruj sobie chłopaku[Refren]Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniałBo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostaćTutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdziałBo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać[Zwrotka 2]Chodź to Ci pokaże co to znaczy patologiaCo noc ,co dnia ludzi karmi co raz gorsza zbrodniaSiemano nie bonjorno, małolatki chcą pornoGalopem na kutasach myślą ,że to jazda konnoMałolaci chcą X6, nie rozjebane volvoZajebią Ci na łeb, oddasz PIN, czyszczą kontoTo nie Toronto, toczy się błędne rondoTu nawet noworodek wie, że policjant to kondomMefedron, koka, feta, tablety i skunWpierdala to prawie każdyPopatrz na naćpany tłumTo nie świstak pakuję to gówno do sreberkaTu erka nerwowo zerkaNa spuście gotowa rękaMasz ekipę, jak za słabą to klękajBo zabiją Ci rodzinę, spłonie twoja pakamerkaPopatrz w lustro, czy jesteś na to gotów?Jak nie to sobie darujDaruj sobie kłopotów[Refren][Zwrotka 3]Chodź to Ci pokaże na charakterach skazęCiężko tu komuś ufać, typy łapią chorą fazęA prawdy drogowskazem, czyny w stosunku do innychBo słowa mogą kłamać, przegada cię nawet winnyAlegoria losów to tatuaże na ciałachHistoria ciosów i obrażeń, blizny po postrzałachZęby zjedzone albo z głodu albo w walceKości przetrącone albo głowa albo palceZastaniesz tu obłudę ,smutek i bólNa ulicach rządzi nie podzielnie martwy królJape stul jak nie łapiesz tego świata slanguZ boku stój, nie znasz kroków, nikt się nie pierdoli w tańcuŻycie na szańcu usypanym z ludzkich śmieciWielu zostanie tu do końca nim doczeka śmierciJak masz szansę, uciekaj stąd dalekoZanim Cię zapekluje tego świata ciężkie wieko, ej[Refren][Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Tekst piosenki: Chodź to Ci pokaże jak to tutaj wygląda Gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła. Jak polegasz na modłach to pewnie jesteś pusty Bo tutaj nie ma Boga W wino nie zmienia się woda. Zjebiesz raz ,tu nie ma przebacz morda Sprzedałeś tajemnice czeka Cię z kurestwem torba Już czekają wspólnicy zduszą Cię jak anakonda Niech każda konfitura wie jak tutaj to wygląda, To nie moda to prosty sposób życia, Czarny czarnym ,biel białym, szarość zanika, Widoczna na chodnikach na blokach, pełny odcień Jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń. Tu nie ma nic za darmo chyba, że na lewo pajda. Frajer coś nawymyśla czeka na przeguby kajdan. Gorzki czaj nie szampan Jak nie czaisz klimatu to lepiej sobie daruj Daruj sobie chłopaku. Ref: Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać. Tutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdział. Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać. Kali: Chodź to Ci pokaże co to znaczy patologia Co noc ,co dnia ludzi karmi co raz gorsza zbrodnia. Siemano nie bonjorno, małolatki chcą porno, Galopem na kutasach myślą ,że to jazda konno. Małolaci chcą X6, nie rozjebane volvo Zajebią Ci na łeb, oddasz PIN, czyszczą konto. To nie Toronto, toczy się błędne rondo. Tu nawet noworodek wie, że policjant to kondom. Mefedron ,koka ,feta ,tablety i skun, Wpierdala to prawie każdy. Popatrz na naćpany tłum. To nie świstak pakuję to gówno do sreberka Tu erka nerwowo zerka Na spuście gotowa ręka. Masz ekipę, jak za słabą to klękaj Bo zabiją Ci rodzinę, spłonie twoja pakamerka. Popatrz w lustro, czy jesteś na to gotów? Jak nie to sobie daruj, Daruj sobie kłopotów. Ref: Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać. Tutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdział. Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać. Kali : Chodź to Ci pokaże na charakterach skazę Ciężko tu komuś ufać, typy łapią chorą fazę, A prawdy drogowskazem czyny w stosunku do innych Bo słowa mogą kłamać, przegada cię nawet winny. Alegoria losów to tatuaże na ciałach, Historia ciosów i obrażeń, blizny po postrzałach. Zęby zjedzone albo z głodu albo w walce. Kości przetrącone albo głowa albo palce. Zastaniesz tu obłudę ,smutek i ból. Na ulicach rządzi nie podzielnie martwy król. Jape stul jak nie łapiesz tego świata slangu Z boku stój nie znasz kroków nikt się nie pierdoli w tańcu. Życie na szańcu usypanym z ludzkich śmieci Wielu zostanie tu do końca nim doczeka śmierci. Jak masz szansę uciekaj stąd daleko Zanim Cię zapekluje tego świata ciężkie wieko Ej. Ref: Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać. Tutaj gdzie żyjemy, ból nie ma końca cierpienia nowy rozdział. Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę ,żeby temu życiu sprostać. Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał. Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać.
[Zwrotka 1] Chodź to Ci pokaże jak to tutaj wygląda Gdzie życie raz po raz co dzień wbija swoje żądła Jak polegasz na modłach to pewnie jesteś pusty Bo tutaj nie ma Boga W wino nie zmienia się woda Zjebiesz raz ,tu nie ma przebacz morda Sprzedałeś tajemnice, czeka Cię z kurestwem torba Już czekają wspólnicy, zduszą Cię jak anakonda Niech każda konfitura wie jak tutaj to wygląda To nie moda, to prosty sposób życia Czarny czarnym ,biel białym, szarość zanika Widoczna na chodnikach, na blokach, pełny odcień Jak masz mamę, tatę, hajs, weź to doceń Tu nie ma nic za darmo, chyba, że na lewo pajda Frajer coś nawymyśla, czeka na przeguby kajdan Gorzki czaj, nie szampan Jak nie czaisz klimatu, to lepiej sobie daruj Daruj sobie chłopaku [Refren] Tutaj gdzie żyjemy nie ma słońca, Bóg o nas zapomniał Bo tutaj gdzie żyjemy tak łatwo wejść, ale już gorzej się wydostać Tutaj gdzie żyjemy ból nie ma końca, cierpienia nowy rozdział Bo tutaj gdzie żyjemy musisz mieć w sobie siłę, żeby temu życiu sprostać [Zwrotka 2] Chodź to Ci pokaże co to znaczy patologia Co noc ,co dnia ludzi karmi co raz gorsza zbrodnia Siemano nie bonjorno, małolatki chcą porno Galopem na kutasach myślą ,że to jazda konno Małolaci chcą X6, nie rozjebane volvo Zajebią Ci na łeb, oddasz PIN, czyszczą konto To nie Toronto, toczy się błędne rondo Tu nawet noworodek wie, że policjant to kondom Mefedron ,koka ,feta ,tablety i skun Wpierdala to prawie każdy Popatrz na naćpany tłum To nie świstak pakuję to gówno do sreberka Tu erka nerwowo zerka Na spuście gotowa ręka Masz ekipę, jak za słabą to klękaj Bo zabiją Ci rodzinę, spłonie twoja pakamerka Popatrz w lustro, czy jesteś na to gotów? Jak nie to sobie daruj Daruj sobie kłopotów [Refren] [Zwrotka 3] Chodź to Ci pokaże na charakterach skazę Ciężko tu komuś ufać, typy łapią chorą fazę A prawdy drogowskazem, czyny w stosunku do innych Bo słowa mogą kłamać, przegada cię nawet winny Alegoria losów to tatuaże na ciałach Historia ciosów i obrażeń, blizny po postrzałach Zęby zjedzone albo z głodu albo w walce Kości przetrącone albo głowa albo palce Zastaniesz tu obłudę ,smutek i ból Na ulicach rządzi nie podzielnie martwy król Jape stul jak nie łapiesz tego świata slangu Z boku stój, nie znasz kroków, nikt się nie pierdoli w tańcu Życie na szańcu usypanym z ludzkich śmieci Wielu zostanie tu do końca nim doczeka śmierci Jak masz szansę, uciekaj stąd daleko Zanim Cię zapekluje tego świata ciężkie wieko, ej [Refren]